Cenzurka o mechaniku donioślejsza od jego certyfikatu! Jaki napęd do gazu?

Ocena o mechaniku ważniejsza od jego certyfikatu!

Wierzymy tym mechanikom, których sami wypróbujemy albo których zlecą nam znajomi.

Okazuje się co więcej, że chętniej przesiejemy warsztat zalecany niż autoryzowany.

Z uwierzeniem do mechaników zdarza się różnie. Krajowi prowadzący są na to uwierzenie skazani, ponieważ niewątpliwie – spora część z nas jedzie wozami używanymi, często długoletnimi, które… wprost się psują. Też większość z nas nie wie, co naprawdę „pod miną piszczy”. Mamy przeciwnie zaś duży wybór. Według Centralnej Ewidencji i Adnotacji o Działalności Oszczędnej samych małych zakładów mechaniki samochodowej jest dzisiaj w kraju nad Wisłą 191 tysięcy.

– Dlatego zdecydowaliśmy przetestować, czym Polacy adresują się przy wyborze mechanika – powiada Marcin, którego zamysłem jest wzmocnienie zaufania konsumentów i promowanie dobrych pragmatyk instytucji w naszym kraju. Wyniki sondażu okazały się bardzo ciekawe.
Wytworny mechanik to zaufana osoba

W sondażu zadane zostały dwa zapytywania tyczące się woli o wyborze mechanika automobilowego. W pierwszym z nich: „Co jest dla ciebie najgłówniejsze przy wyborze mechanika samochodowego?”, aż 91 odsetków ankietowanych przebrało reakcję „zaufanie – cenzurki i polecenia”. Co ciekawe, odpowiedź ta zdecydowanie przegoniła naraz kryterium marki, a więc punkt, że dany serwis jest certyfikowany (na tę alternatywę zagłosowało wyłącznie 6 proc. ankietowanych), czy też kryterium lokalizacji (3 proc. głosujących).

– Okazuje się wskutek tego, że istotnie nie szukamy zakładów, które są najbliżej naszego domu czy których jakość gwarantują peryferyjne certyfikaty, lecz takich, które cieszą się przednią cenzurką i pozostały wypróbowane przez innych – mówi Marcin.

Potwierdzają to zarówno efekty drugiej części sondażu, w której więcej niż połowa ankietowanych przyznała, iż preferując dany zakład, na początku monitoruje, co uważają o materie internauci i znajomi (66 proc.), lub wypróbowuje go osobiście (30 proc.).

Michał dodaje, że w szczególności dla małych i rodzajowych zakładów usługowych odmowne interpretacje mogą być po prostu kolcem do trumny. Dowód ten nieraz wykorzystuje rywalizacja, która np.. umieszcza w Internecie apokryficzne negatywne oceny.
Solidność i uczciwość mechanika – to kalkuluje się!